Nosal zimą
To będzie takie nasze chwilowe pożegnanie z Tatrami. Krótki wypad na rozgrzewkę przed wiosną. Nie mając jeszcze wystarczająco doświadczenia w zimę wybieraliśmy z reguły proste trasy.
15.03.2009 - Nosal 1.206 m.n.p.m.
1:55 h 4.9 km suma przewyższeń 333 m suma obniżeń 293 m

Nie jest ujęta cała trasa, był jeszcze powrót z Murowanicy do Jaszczurówki. Ok.1 h.
- Jaszczurówka
- 0:45 h (1.9 km) szlakiem zielonym
- Olczyska Polana
- 0:30 h (1.4 km) szlakiem żółtym
- Przełęcz Nosalowa
- 0:40 h (1.6 km) szlakiem zielonym
- Murowanica

Początek trasy prościutki na rozruszanie.

Z Jaszczurówki szliśmy zielonym, teraz przeskakujemy na żółty.

Piękna zima, szlak przetarty. Znowu mamy szczęście.

I nawet ławka:)

Nosal zdobyty.

Podziwianie widoków na ile widoczność pozwoliła.

Ktoś nie miał szczęścia gdzieś głębiej w Tatrach. Gdy byliśmy na Nosalu helikopter ratunkowy leciał na południe, by po chwili wracać w stronę Zakopanego.