Wyprawy w góry - wędrówki z pasją.

Grześ

W tym roku poznawaliśmy także pasma górskie nie odwiedzone przez nas do tej pory. Trochę zmieniliśmy nastawienie po dwóch latach wypraw w 90% w Tatry. Góry nie muszą być wysokie aby były piękne.
Przez pierwsze trzy lata robiliśmy wypady jednodniowe. Od tego roku poznaliśmy smak noclegu w górach. Wprawdzie będą to jeszcze wyprawy krótkie dwu i  trzydniowe, ale zaowocują one w kolejnych latach wydłużeniem czasu trwania wędrówek.

Początek roku przywitaliśmy jednak jeszcze tradycyjnie w Tatrach.

Grześ, Łuczniańska Przełęcz i Dolinczański Żleb. Widok z Ornaku
03.01.2009 - Grześ 1.653 m.n.p.m.

7:00 h 18.2 km suma przewyższeń 817 m suma obniżeń 817 m Profil wysokości dla trasy Siwa Polana ↔ Siwa Polana



Szliśmy już w lecie przez Grzesia idąc na Rakoń. Jedna zimowe wyjście nawet na nie wysoką górę zawsze przynosi sporo emocji.
Idealne warunki do zimowego wyjścia nam się trafiły.

Trochę wysiłku marsz przez śnieg wymaga, więc trzeba się zregenerować.


Na dole jeszcze w cieniu, ale szczyty kusiły słońcem.


I na Grzesiu, na granicy słowackiej.
Zimowa panorama z Grzesia
Panorama ze szczytu.


Piękne widoki.


Taka zima to marzenie. Śniegu sporo, świeżego nie za dużo, szlaki przetarte. Bosko!





Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja